Siegfried Kapela urodził się tuż po wojnie na tzw. Ziemiach Odzyskanych - pod Zieloną Górą. Jego matka była Niemką, a ojciec Polakiem. Mały Siegfried miał tylko jedne marzenie - chciał uciec z Polski i żyć w Niemczech jako Niemiec. Na jego nieszczęście właśnie zaczynał się PRL. I tak marzenie stało się życiowym przekleństwem. Trzy dekady nielegalnych prób przekraczania granic bloku wschodniego, więziennych odsiadek, przesłuchań Stasi, wreszcie rozkręcania zielonogórskiej Solidarności - wszystko na nic. Jego wielka ucieczka, rozpoczęta w roku 1961 próbą przedostania się na niemiecki statek w Świnoujściu, dobiegła końca… na rok przed upadkiem Muru Berlińskiego, kiedy Siegfried Kapela otrzymał upragniony paszport od oficera SB. "Wielka ucieczka" to opowieść o człowieku, którego los nie raz rozjechany został przez bezduszny walec historii.